Anna Węglarz - Szkolne Centrum Informacji - nowa rola biblioteki szkolnej. Miejskie Gimnazjum nr 4 w Oświęcimiu, Publikacje nauczycieli, AWANS.NET.

www.awans.net
Publikacje nauczycieli
 › strona główna › archiwum › indeks autorów › kontakt


Anna Węglarz,   Miejskie Gimnazjum nr 4 w Oświęcimiu

Szkolne Centrum Informacji - nowa rola biblioteki szkolnej



Wstęp
Aby przygotować absolwenta szkoły do aktywnego uczestnictwa w społeczeństwie informacyjnym, należy stworzyć w szkole odpowiednie ku temu warunki. Duża rola przypadnie w tym procesie bibliotece szkolnej. Stanowi ona idealne miejsce do przyjęcia nowych funkcji po dokonaniu odpowiednich zmian lokalowych, wyposażeniu w sprzęt i oprogramowanie oraz przeszkoleniu kadry do obsługi nowoczesnych urządzeń i prowadzenia zajęć edukacji czytelniczej i medialnej. Taka odmieniona postać biblioteki szkolnej jest nazywana różnorodnie np. multimedialne centrum informacyjne, szkolne centrum dydaktyczno - informacyjne czy szkolny ośrodek informacji. Ta różnorodność nazw jest kłopotliwa i słusznym wydaje się być apel Hanny Batorowskiej na stronie internetowej Interklasy, o ujednolicenie nazwy do szkolnego centrum informacji (SCI). Nazwa ta jest zwięzła, czytelna, najlepiej oddająca charakter nowej roli biblioteki w szkole.

Powstanie Szkolnego Centrum Informacji jest procesem trudnym, wymagającym wielu przeobrażeń w mentalności środowiska szkolnego, któremu biblioteka kojarzy się często jedynie z wypożyczalnią książek. Pokonanie barier w myśleniu jest równie trudne, co wyposażenie Centrum. Całe środowisko szkolne powinno zaangażować się w pracę nad stworzeniem i organizacją Centrum, gdyż w przyszłości będzie ono wspomagać procesy dydaktyczne oraz stanie się wizytówką szkoły.

Tworzenie Szkolnego Centrum Informacji
Przekształcając bibliotekę w Szkolne Centrum Informacji napotkamy m. in. na problemy natury technicznej, co jest o tyle trudne, że dotykamy dziedziny często dla nas nieznanej lub nowej. Już na etapie przystosowania pomieszczeń do nowych zadań, trzeba wziąć pod uwagę wiele nowych funkcji, których tradycyjna biblioteka nie pełniła. Projekt lokalowy Centrum nie może składać się tylko z jednego pomieszczenia, ale z zespołu pracowni, których działalność jest ze sobą ściśle powiązana. Trudno jest znaleźć w szkole miejsce dla kilku takich pracowni lub zaplanować rozbudowę posiadanych. Według Hanny Batorowskiej i Barbary Kamińskiej - Czubała w kompleksie takim powinny znaleźć miejsce następujące pracownie i pomieszczenia:
  • wypożyczalnia skomputeryzowanej biblioteki szkolnej wyposażona w terminale zapewniające dostęp do katalogów i kartotek komputerowych, komputerowe stanowisko dla bibliotekarza, tradycyjne katalogi i kartoteki oraz podręczny księgozbiór informacyjny, a także urządzenia kserograficzne,
  • czytelnia biblioteki posiadająca 30 miejsc i 3 - 4 stanowiska komputerowe, spełniająca w razie potrzeby funkcje pracowni dydaktycznej. Tu także może być wydzielone miejsce dla pedagoga szkolnego pełniącego funkcje specjalisty od pracy umysłowej,
  • magazyn Centrum zawierający zbiory tradycyjne i specjalne, w tym multimedialne,
  • pracownia gromadzenia, opracowania i konserwacji zbiorów będąca zarazem pokojem służbowym dla bibliotekarza,
  • pracownia multimedialna wyposażona w minimum 4 stanowiska komputerowe,
  • pracownia komputerowa wyposażona w 10 - 16 stanowisk komputerowych,
  • sala do prezentacji multimedialnych, będąca też salą widowiskową, konferencyjną i dydaktyczną, wyposażona w telewizor, magnetowid, rzutnik pisma itp.,
  • hol wystawowy.
Dodatkowo:
  • wideoteka i fonoteka,
  • sekretariat Centrum Informacji,
  • kawiarenka internetowa,
  • księgarenka szkolna.1)
Przeciętnego bibliotekarza i ucznia projekt ten może przyprawić o zawrót głowy, wydawać się nierealny, ale wyobraźmy sobie, że w naszej szkole istnieje takie Centrum i funkcjonuje znakomicie. Wizja przyszłości? Myślę, że dzięki dobrej woli całego środowiska szkolnego i przeobrażeniom, jakie na naszych oczach dokonują się w społeczeństwie, wizja jak najbardziej realna i to w najbliższych latach.

Wyposażenie SCI w sprzęt techniczny wymaga kompetencji i rozwagi. Znane są przykłady zakupu "nie trafionych" systemów bibliotecznych dla olbrzymich bibliotek naukowych i konsekwencje odejścia od tych projektów. Już wybór i zakup odpowiedniego systemu do obsługi biblioteki może nastręczyć sporo wątpliwości. Najgorszym doradcą w tym momencie będzie ograniczenie finansowe. Kupowanie tanich, nie rekomendowanych programów mija się z celem. Dostępne są następujące programy: MOL i LIBRA (firmy MOL), SOWA (firmy Sokrates Software) oraz nowsze BIBLIOTEKA (firmy ProgMan Software) czy BIBLIOS (firmy Ka-2).

Podobne problemy mogą być z zakupem właściwych programów multimedialnych, dostosowanych do sprzętu, jakim dysponujemy, sprzętu audio, projektorów itp. Poszczególne zakupy muszą być przemyślane. Najwłaściwsze byłoby dobranie odpowiedniego programu do biblioteki, pozwalającego na włączenie biblioteki do istniejącego już systemu szkolnego.

Komputeryzacja biblioteki jest procesem wieloletnim. W pierwszym etapie należy stworzyć bazę danych poprzez wprowadzenie do programu opisów bibliograficznych wszystkich dokumentów znajdujących się w bibliotece. Jest to czynność pracochłonna, wymagająca dobrej znajomości wybranego programu, umiejętności tworzenia jednolitego systemu haseł przedmiotowych lub umiejętnego wykorzystana istniejącego. Aby stworzyć bazę danych na odpowiednim poziomie wymagana jest nie tylko znajomość technicznych nowinek, ale i rzetelny warsztat bibliotekarski. Ten etap prac jest najbardziej "niewdzięczny", jeśli weźmie się pod uwagę nakład włożonej pracy. Często narzucane jest bibliotekarzowi tempo pracy, gdyż długo nie są widoczne efekty poniesionych nakładów finansowych oraz gdy najbardziej efektowna część dla użytkowników, to jest wypożyczanie z pomocą komputera przy ewentualnym użyciu czytników kodów kreskowych, ciągle nie dochodzi do skutku. Wydaje mi się, że pośpiech w pracach, kosztem ich jakości na tym etapie, jest nieporozumieniem. Tworzenie bazy danych to nie tylko umieszczanie danych o książkach według formularza, ale przede wszystkim tworzenie spójnego systemu wyszukiwawczego, co bardzo szybko daje wspaniałe efekty i jest podstawą do wyszukiwania informacji w naszym tworzącym się Centrum właśnie informacyjnym. Stale doskonalące się programy biblioteczne dają olbrzymie możliwości wyszukiwawcze w tworzonych katalogach i kartotekach zagadnieniowych. Należy wybrać jedną z opcji opracowania zbiorów, zależnie od możliwości danej placówki np. nabytki wprowadzać do systemu z pełnymi opisami, a opracowanie retrospektywne tylko z opisami skróconymi lub wprowadzać dla wszystkich jednostek pełne opisy. Pierwsza wersja zdaje egzamin w dużych bibliotekach, gdzie wprowadzenie skróconych opisów znacznie skróci pracę nad opracowaniem, natomiast małym bibliotekom polecam drugą opcję.

Podłączenie Internetu w bibliotece oraz stworzenie stanowiska do przeglądania programów multimedialnych na CD i katalogów bibliotecznych jest kolejnym ważnym punktem w tworzeniu centrum. Internet otwiera bibliotekę na informacje gromadzone poza jej zasobami, co ma duży wpływ na zmianę w postrzeganiu zasięgu działalności. Dzięki zasobom internetowym zdobywamy informację faktograficzną, bibliograficzną, wyszukujemy w zasobach innych bibliotek, czytamy niedostępną literaturę, czasopisma, zamawiamy książki. Rola Internetu w zdobywaniu informacji jest bardzo duża, szczególnie w mniejszych, słabiej zaopatrzonych bibliotekach. Wyszukiwanie w Internecie wcale nie jest proste i nie ogranicza się do korzystania z wyszukiwarek, ale wymaga przygotowania teoretycznego i wielu godzin praktyki przy komputerze. Przy tworzeniu w/w stanowisk należałoby pamiętać o stworzeniu oddzielnego regulaminu dla użytkowników, co zapobiegnie nadużyciom w korzystaniu z Internetu oraz problemom ze sprzętem.

Bibliotekarz w Szkolnym Centrum Informacji
Poruszanie się w nowych realiach biblioteki szkolnej wymaga od bibliotekarza nowych kwalifikacji i umiejętności. Jakie to będą kwalifikacje, określą potrzeby i oczekiwania wynikające z reformy systemu edukacji oraz standardy europejskie. Zmiany dotyczą głównie umiejętności stosowania technologii informacyjnej oraz zarządzania informacją. Poza posiadanymi kwalifikacjami bibliotekarskimi i pedagogicznymi nauczyciel bibliotekarz musi posiąść podstawową znajomość sprzętu, oprogramowania specjalistycznego, narzędziowego, multimedialnego, umiejętność korzystania z Internetu. Z powodu szybkiego rozwoju technologii informacyjnych, dobrą inwestycją będzie permanentne kształcenie bibliotekarzy w tym zakresie.

Działalność Szkolnego Centrum Informacji
Jak wyobrażam sobie działalność Szkolnego Centrum Informacji? Przede wszystkim jako instytucji zarządzającej informacją. Oznacza to w szczególności:
  • zarządzanie informacją znajdującą się w zbiorach Centrum, oraz dostępną w sieciach lokalnych i w Internecie,
  • zarządzanie informacją czyli komputerowe opracowanie zbiorów na różnych nośnikach, stworzenie systemów wyszukiwawczych oraz udostępnianie za pomocą systemu bibliotecznego, stworzenie serwisów i informatorów internetowych,
  • wykonywanie zestawień bibliograficznych ze zbiorów Centrum oraz informowanie o innych zestawieniach,
  • prowadzenie rozbudowanych kartotek zagadnieniowych na potrzeby użytkowników.
Udostępnianie zbiorów to nie tylko wypożyczanie materiałów do domu i w czytelni, ale także udostępnienia zbiorów specjalnych (np. programów komputerowych) dla nauczyciela z grupą. Wynika stąd potrzeba zorganizowania dobrze wyposażonej sali do prezentacji multimedialnych oraz sali zapewniającej każdemu uczniowi możliwość indywidualnej pracy przy komputerze. Udostępnianie zbiorów to również, oprócz wyszukania odpowiedniej informacji niezbędnej nauczycielowi w procesie dydaktycznym, przygotowanie jej dla nauczyciela np. wykonywanie usługi ksero (ale jedynie materiałów znajdujących się w zbiorach, a nie czynienie z Centrum punktu kserograficznego) oraz skanowanie zbiorów na potrzeby dydaktyczne. Zarządzanie informacją, to także promowanie Centrum i szkoły, prowadzenie szkoleń dla użytkowników Centrum, prowadzenie zajęć ścieżki edukacyjnej: edukacja czytelnicza i medialna.

Z literatury, z którą się zapoznałam, dowiedziałam się, że w polskich szkołach istnieje już wiele SCI. O pierwszych Centrach pisała "Biblioteka w Szkole" już w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych. W Oświęcimiu powstały i aktualnie rozbudowują się SCI w Powiatowym Zespole nr 4 Szkół Ekonomiczno - Gastronomicznych oraz w Powiatowym Zespole nr 5 Szkół Budowlanych. Bibliotekarze mają możliwość doskonalenia kwalifikacji na studiach podyplomowych "Edukacja czytelnicza i medialna" organizowanych m. in. przez Akademię Pedagogiczną w Krakowie i Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz na studiach z zakresu informacji naukowej m. in. na Uniwersytecie Jagiellońskim. Ośrodki doskonalenia nauczycieli wychodzą również naprzeciw potrzebom środowiska bibliotekarskiego, organizując kursy doskonalące. Małopolskie Centrum Doskonalenia Nauczycieli zaproponowało następującą tematykę zajęć: "Edukacja czytelnicza i medialna", "Media w pracy nauczyciela bibliotekarza", "Współczesna biblioteka szkolna centrum informacji i dydaktyki w szkole". Organizowane są konferencje naukowe poświęcone tematyce SCI. Miałam przyjemność uczestniczyć w Konferencji Naukowej "Kształcenie dla przyszłości w szkolnym skomputeryzowanym centrum informacji" w Suchej Beskidzkiej w dniach 24 - 25 maja 2002 roku.

Na podstawie doświadczeń przekazywanych przez nauczycieli można stwierdzić, że najtrudniejszym etapem było tworzenie SCI. Pokonanie problemów organizacyjnych, sprzętowych, finansowych oraz zmiana w mentalności środowiska i samych bibliotekarzy stwarzało przeszkody. Natomiast gdy SCI zakończyły pierwszy okres przygotowań, działalność, którą prowadziły tworzyła zupełnie nową jakość w polskiej szkole. Zastosowanie nowoczesnych technologii w procesie przetwarzania informacji wprowadza bibliotekę i szkołę w XXI wiek.

Moje doświadczenia w tworzeniu SCI
Biblioteka w której pracuję, przy obsadzie jednoosobowej, zajmuje jedno pomieszczenie wielkości klasopracowni. W szkole uczy się około 400 uczniów gimnazjum. Szkoła powstała w 1990 roku jako szkoła podstawowa, przekształcając się w zespół szkół, a następnie w gimnazjum. Księgozbiór w nowej szkole tworzony był od zera, po rozstaniu się ze szkołą podstawową część książek dla małych dzieci została przekazana, a po reformie oświaty zdeaktualizowane książki wycofane z księgozbioru. W krótkim czasie niewielki księgozbiór uległ poważnym przeobrażeniom, ale dzięki nim stał się aktualny i odpowiedni dla potrzeb czytelników gimnazjum. Na dzień dzisiejszy księgozbiór liczy około 7000 woluminów oraz zbiory specjalne. Po powstaniu gimnazjum biblioteka została przeniesiona do większego pomieszczenia, w którym istniała możliwość wydzielenia czytelni dla 12 osób i wyposażona w meble do czytelni i wypożyczalni. Dwa lata temu dostałam pierwszy komputer do pracy dla bibliotekarza oraz zakupiony został program biblioteczny MOL i drukarka. Rozpoczęłam komputerowe opracowanie księgozbioru, które kontynuuję. Wykorzystałam komputer do wykonania plakatów, ogłoszeń, gazetek i innych prac, założyłam redakcję gazety szkolnej "Graffiti" i rozpoczęłam druk gazetek w technologii komputerowej. Po roku otrzymałam do biblioteki drugi komputer i skaner - powstało stanowisko komputerowe dla czytelników. Zorganizowałam zaciszne i estetyczne miejsce w bibliotece. Stanowisko wykorzystywane jest przez uczniów i nauczycieli do edytowania tekstów, wyszukiwania informacji w Internecie, korzystania z programów multimedialnych i do skanowania. Najbliższe plany zakładają połączenie obu komputerów w sieć w celu udostępnienia istniejących katalogów i kartoteki zagadnieniowej na stanowisku dla użytkownika. Czy mała biblioteka w jednym pomieszczeniu, przy jednoosobowej obsadzie, może spełniać rolę SCI? W świetle wcześniejszych rozważań, myślę, że nie. Nie powinna jednak pozostawać bierna wobec zmian, jakie dokonują się we współczesnym bibliotekarstwie. Zastosowanie wielu elementów SCI z dostosowaniem do istniejących możliwości szkolnych jest tutaj najwłaściwszym rozwiązaniem. Uważam, że w założeniach należy zawsze przyjąć rozwój potrzeb informacyjnych czytelników. Otwarcie się biblioteki na technologie komputerowe znacznie rozszerzyło jej możliwości wyszukiwawcze, a wykorzystanie Internetu zwiększyło zasoby informacyjne. Myślę, że mimo tego, że w bibliotece, w której pracuję, dokonało się już wiele zmian, to wiele pracy jest jeszcze przed nami. Mam nadzieję, że za klika lat będę miała przyjemność zaprosić do Szkolnego Centrum Informacji z prawdziwego zdarzenia.

Bibliografia
  1. "Nauczanie ku przyszłości" w szkolnym centrum informacji. Praca zbiorowa. Kraków 2002.
  2. Batorowska H., Kamińska - Czubała B.: Szkolne Centrum Informacji. Kraków 2002.

1) H. Batorowska, B. Kamińska - Czubała: Szkolne Centrum Informacji. Kraków 2002, s. 56 - 57.


Tej samej Autorki:
Metody aktywizujące uczniów

Publikacja dodana do Archiwum Internetowego Serwisu Oświatowego AWANS.NET 10 kwietnia 2004 r.
do góry   
Copyright © 2004 AWANS.NET