|
Jolanta Gryszpanowicz, Zespół Szkół Dwujęzycznych nr 4 w Warszawie
|
|
|
Od początku swojej pracy w szkole wychodziłam z założenia, że powinnością moją jest rozbudzić zainteresowanie uczniów historią - "nauczycielką życia" i za wszelką cenę zmienić obiegową opinię, iż jest ona jednym z "najnudniejszych" przedmiotów szkolnych. Niestety wielu jeszcze nauczycieli ma niedobre przyzwyczajenia prowadzenia lekcji przede wszystkim metodami podawczymi. Oczywiście sama także stosują metodę wykładu i rozmowy nauczającej. Są one w toku nauczania niezbędne. Nie chcę w tej publikacji nikogo pouczać, lecz jedynie podzielić swoimi pomysłami i przemyśleniami.
Na lekcjach staram się maksymalnie aktywizować ucznia. Niewątpliwie wykorzystywanie obok pogadanki, opisu, tradycyjnej pracy z mapą, również najnowszych trendów dydaktycznych i metod aktywizujących "Kreatora" (dramy, grupy eksperckiej, metaplanu, metody projektu, burzy mózgów, gry dydaktycznej, wywiadu, reklamy) i innych (portfolio, wycieczki historycznej) nie tylko urozmaica i wzbogaca proces przyswajania wiedzy, ale kształtuje wiele innych niezbędnych umiejętności: organizowania i oceniania własnej nauki, odpowiedzialności, prezentacji własnego punktu widzenia i uwzględniania poglądów innych, prawidłowego posługiwania się językiem i przygotowania do wystąpień publicznych, efektywnego współdziałania w zespole, budowania więzi międzyludzkich, rozwiązywania problemów w twórczy sposób, porządkowania i wykorzystywania informacji z różnych źródeł oraz posługiwania się technologią informacyjną. W pracy z klasami IV - VI wielokrotnie wykorzystywałam, czasami modyfikując, scenariusze lekcji zawarte w "Poradniku dla nauczyciela. Historia 6" wyd. Arka, w książce "Drama na lekcji historii" Anny Dziedzic i Wiesławy Elżbiety Kozłowskiej. Opracowywałam również własne, np. dla klasy szóstej - metodą dramy "Polacy bronią języka i ziemi ojczystej", dla klasy I gimnazjum - metodą dramy i debaty za i przeciw "Skutki podbojów rzymskich" oraz "Sprowadzenie Krzyżaków do Polski". Drama jest jedną z najpopularniejszych metod aktywizujących. Umożliwia stworzenie sytuacji edukacyjnych, wyzwalających aktywność poznawczą, prowadzi do zmiany zachowań. Także wykorzystywanie filmu, reprodukcji obrazów powoduje, że uczniowie zapamiętują dany materiał znacznie dłużej, niż w oparciu wyłącznie o tekst.
W szkole, gdzie pracuję, ucząc historii i języka niemieckiego, dużą wagę przykłada się do regularnej informacji rodziców o postępach dzieci, do zapoznawania ich z bieżącymi wydarzeniami w życiu szkoły. W zeszłym roku prowadziłam tzw. "lekcje otwarte" dla rodziców. Idea tych spotkań jest wysoce pedagogiczna, znajdująca poparcie wśród dzieci, rodziców, nauczycieli, psychologa i pedagoga szkolnego, a także dyrekcji szkoły. Uznałam też, że zebrania to nie tylko czas, kiedy rodzic dowiaduje się o swych zaniedbaniach wychowawczych, czy niedociągnięciach w pracy dziecka w szkole, ale może to być również chwila, której potrzebują zarówno rodzice jak i dzieci. Czas, gdy dzieci są podziwiane i doceniane. Taka praca z dziećmi daje mi ogromną satysfakcję, pozwala oddalić się od codzienności, spojrzeć na dzieci "poza klasą". Nauczyciel powinien oddziaływać pozytywnie poprzez motywację, zachętę i pochwałę. Te lekcje dają rodzicom możliwość zobaczenia własnego dziecka w innym świetle, zwiększają zaangażowanie rodziców i pozwalają zauważyć, że nauka sprawia dziecku przyjemność.
W związku z tym, że rozwój technologiczny wywiera coraz większy wpływ na proces nauczania i wychowania, staram się, by moi uczniowie uczyli się wykorzystywać zebrane przez siebie informacje do tworzenia prezentacji. Między innymi w ciągu ostatniego roku powstały prace wykonane w programie PowerPoint: "Napoleon Bonaparte - wódz i polityk", "Kobieta na przestrzeni wieków", "Śladami Powstania Warszawskiego". Muszę stwierdzić, że w ich wykonywanie zaangażowani są nie tylko uczniowie zdolni, ale i słabsi.
Ze względu na językowy charakter naszej szkoły opracowałam autorski program zajęć pozalekcyjnych dla uzdolnionych językowo i jednocześnie zainteresowanych historią uczniów klas szóstych: "Nauczanie języka niemieckiego z elementami historii powszechnej".
Nawiązuje on do integracji międzyprzedmiotowej, co zostało docenione w reformującej się polskiej szkole. Znajduje to odzwierciedlenie w "Podstawie programowej kształcenia ogólnego". Program łączy w sobie naukę języka niemieckiego z wybranymi elementami historii powszechnej pojawiającymi się w treściach nauczania historii w klasie szóstej szkoły podstawowej zgodnie z Programem nauczania historii (DKW 4014 - 175/99). Realizacja tego programu będzie służyć również nawiązaniu bliższego kontaktu z uczniami zaprzyjaźnionej szkoły, Europa Schule w Berlinie. Proponowane w programie treści dotyczące głównie historii kultury, myśli ludzkiej i przełomowych momentów w historii Europy w okresie od XV do końca XVIII wieku mają ułatwić rozumienie procesów historycznych i wzbogacić słownictwo uczniów w komunikacji w języku obcym. Myślę, że koncepcja programu da możliwość rozwijania kompetencji językowych dziecka w ciekawy, niebanalny sposób i przyczyni się do wychowania go na otwartego, tolerancyjnego człowieka. Nowatorstwo zajęć polega na wykorzystaniu przez uczniów posiadanej wiedzy historycznej do rozumienia pojęć i zwrotów w języku niemieckim z zakresu historii powszechnej w tekstach pisanych odpowiadających treściowo programowi nauczania, opracowanych przez nauczyciela oraz przygotowywaniu uczniów do nauki w gimnazjach, a w perspektywie liceach dwujęzycznych.
Opracowując ten program miałam na uwadze: wspomaganie wszechstronnego i harmonijnego rozwoju ucznia, rozwijanie uzdolnień językowych i zainteresowań historią, poprzez poznawanie słownictwa z zakresu historii powszechnej, w tym także historii kultury, a przez to przygotowanie do współuczestnictwa w tworzeniu zjednoczonej Europy, rozwijanie potrzeby doskonalenia się i systematycznego poszerzania swojej wiedzy oraz poczucia własnej wartości i wiary we własne możliwości językowe. By ułatwić uczniom przyswajanie nowych pojęć w trakcie realizacji zajęć, poza pracą z tekstem (ćwiczenie globalnego rozumienia tekstów - metaplan), pracą ze słownikiem dwujęzycznym, stosuję różnorodne gry i ćwiczenia aktywizujące tj. asocjogramy, "Domino", "Memory", "Textpuzzle", dyskusje oraz prezentacje uczniów w formie krótkich wypowiedzi ustnych.
Inną formą współpracy z uczniami gimnazjum wykazującymi zainteresowanie
historią było zorganizowanie przeze mnie wyjazdów wakacyjnych pod hasłem "Podążamy śladami antycznej kultury". Korzystając z usług biura turystycznego wyjechaliśmy do Grecji i Włoch. W Grecji łączyliśmy wypoczynek ze zwiedzaniem. Zobaczyliśmy Akropol i Meteory. Podczas wycieczki na Olimp odegraliśmy krótkie przedstawienie "Sąd nad Prometeuszem". We Włoszech zwiedziliśmy Pompeje, Bazylikę Św. Piotra i Koloseum. Po przyjeździe z Grecji powstała wspaniała prezentacja w PowerPoincie "Kultura Grecji okresu klasycznego", która wzbogaciła mediotekę szkolną. Materiały i zdjęcia przywiezione z Włoch zaprezentowane zostały również podczas lekcji historii w różnych klasach. Poza zwiedzaniem wybranych regionów Europy wyjazdy takie są okazją do wszechstronnego poznania wychowanków, integrują grupy, powodują doskonalenie umiejętności językowych.
Mam nadzieję, że zaprezentowane przeze mnie pomysły pracy z dziećmi i młodzieżą pomogą innym nauczycielom w pracy dydaktycznej i wychowawczej.
|
Publikacja dodana do Archiwum Internetowego Serwisu
Oświatowego AWANS.NET 16 marca 2004 r. |
| |