• (Melodia Beethovena "Dla Elizy". Wchodzi narrator z różą w ręku.)
Narrator:
Krzak róży wykiełkował w ciągu dnia z ziarna przyniesionego nie wiadomo skąd i Mały Książę z uwagą śledził ten pęd, zupełnie niepodobny do innych pędów. Mały Książę(...) wyczuwał, iż wykwitnie z niego jakieś cudowne zjawisko, lecz róża schowana w swoim zielonym domku przygotowywała się powoli.
Róża:
Ach, dopiero się obudziłam...
przepraszam bardzo...Jestem jeszcze nie uczesana.
Mały Książę:
Jakaż pani jest piękna!
Róża:
Prawda? Urodziłam się równocześnie ze słońcem.
Mały Książę:
Nie jest zbyt skromna, lecz jakże wzruszająca!
Narrator:
Czarowała go pięknem i zapachem, ale miała w sobie tyle sprzeczności, była tak skomplikowana, że Mały Książę uciekł od niej.
(wkłada różę do wazonu, odchodzi)
- Piosenka "Mały Książę"
- Róża to symbol kobiety, kobiety pięknej, tajemniczej i trochę kapryśnej.
- Gdyby nie było kwiatów,
nasz świat straciłby wiele czaru;
Gdyby nie było kobiet,
mężczyznę pozbawiono by najpiękniejszego daru.
- Kobieta to dar dla mężczyzny, to jego muza, marzenie, bodziec do działania
- Gdyby nie ty, nie świeciłyby gwiazdy na niebie,
Gdyby nie ty, nie pachniałyby kwiaty na wiosnę,
A z moich ust wykwitają jedynie dla ciebie
Te słowa najsłodsze...
- Kobietę można spotkać wszędzie: w domu, biurze, szkole, szpitalu, cyrku, a nawet w rakiecie kosmicznej
- Piosenka "Walentyna twist"
- Wprawdzie Adam Mickiewicz z goryczą pisał:
Kobieto! Puchu marny!
Ty wietrzna istoto!
Postaci twojej zazdroszczą anieli
A duszę gorszą masz, gorszą niżeli(...)
- Oczywiście miał na myśli swa ukochaną Marylę Wereszczakównę, którą rodzice wydali za bogatszego i stateczniejszego, ich zdaniem, człowieka, niż nasz wieszcz.
- Ale kiedy indziej napisał:
Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę,
Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę;
Jednakże, gdy cię długo nie oglądam,
Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam
i tęskniąc sobie zadaję pytanie:
Czy to jest przyjaźń? Czy to jest kochanie?
- Piosenka "Jestem kobietą"
- Juliusz Słowacki miał więcej muz-kobiet. Jedną z nich była Ludwika Śniadecka. Do niej kierował te słowa:
Odkąd zniknęłaś jak sen jaki złoty,
Usycham z żalu, omdlewam z tęsknoty.
I nie wiem, czemu ta dusza z popiołów
nie wylatuje za nią do aniołów?
- Nie znamy imienia dziewczyny, która stała się natchnieniem do napisania wiersza Żal. Na pewno jednak jej fiołkowe oczy wywarły ogromne wrażenie na Słonimskim, skoro poeta pisze tak:
Gdy cię spotkałem po raz pierwszy,
Mokre pachniały kasztany.
Zbyt długo mi w oczy patrzałaś
Ogromnie byłem zmieszany.
Pod mokre płaty gałęzi
Szedłem za tobą w krok
Serce me trzymał na uwięzi
Twój fijołkowy wzrok.
Dawno zużyte słowa
Wróciły do mnie znów
I zrozumiałem od nowa
Znaczenie prostych słów.
- Piosenka "Być kobietą"
- A czy ktoś zna ten fragment?
Nieprzepłacona Doroto,
Co między pieniędzmi złoto,
Co miesiąc między gwiazdami,
Toś ty między dziewkami!
Tyś ludziom wszystkim miła
I mnieś wiecznie zniewoliła
Przeto cię me głośne strony
Będą sławić na wsze strony.
To Jan Kochanowski opiewa swą żonę Dorotę.
- My wszystkie kobiety i kobietki
chcemy też dla was być muzami.
Lecz wy widzicie w nas kokietki
i należycie nie zajmujecie się nami.
Gdzież ci mężczyźni romantyczni,
co dostrzegali nas?
- Scenka
Żona:
Słuchaj Feliksie, chciałam z tobą pomówić, ale ty nigdy nie masz czasu!
Mąż:
Czas to pieniądz.
Ż.
Właśnie chciałam cię prosić o trochę pieniędzy, bo mi są bardzo potrzebne. Chciałam kupić nową sukienkę.
M.
Nie suknia zdobi człowieka.
Ż.
Patrz, wszyscy noszą letnie stroje, a tylko ja w ciepłym płaszczu!
M.
Do św. Ducha nie zdejmuj kożucha, a po świętym Duchu chodź dalej w kożuchu.
Ż.
Potrzebny mi też nowy szalik.
M.
Potrzebny jak dziura w moście.
Ż.
Mam podarte rękawiczki wiosenne, zwłaszcza tę z lewej ręki.
M.
Niech nie wie lewica, co czyni prawica.
Ż.
Buty też do niczego, cholewki ledwo się trzymają!
M.
Poznać pana po cholewkach.
Ż.
Inne żony mają lepszych mężów.
M.
Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie.
Ż.
Zobacz, jak wyglądają moje przyjaciółki!
M.
Prawdziwego przyjaciela poznaje się w biedzie.
Ż.
Będą mnie wytykać palcami!
M.
Na pochyłe drzewo kozy skaczą.
Ż.
Co im powiesz?
M.
Mowa jest srebrem, milczenie złotem.
Ż.
Ciągle sobie żartujesz!
M.
Dobry żart tynfa wart.
Ż.
Żeby własnej żonie tak żałować.
M.
Z próżnego i Salomon nie naleje.
Ż.
Jeśli nie masz, pożycz od kogoś.
M.
Dobry zwyczaj, nie pożyczaj.
Ż.
Jesteś ohydnym skąpcem.
M.
Kto grosza nie szanuje, ten szeląga nie wart.
Ż.
Wstrętny samolub!
M.
Jeszcze się taki nie narodził, co by wszystkim dogodził!
- Piosenka "O mnie się nie martw"
- My, mężczyźni, mamy sobie wiele do zarzucenia, ale przecież wiemy:
Gdyby nie to, że jest roześmianą dziewczyną,
To by była gałązką kwitnącej jabłoni,
Kiedy w słońcu białe obłoki płyną
I ptactwo dzwoni.
- (Słychać melodię Beethovena "Dla Elizy", wchodzi Mały Książę)
Jestem odpowiedzialny za moją różę(...)dla mnie ona jedna ma większe znaczenie niż tysiące innych róż(...)ponieważ ją właśnie podlewałem. Ponieważ ją przykrywałem kloszem. Ponieważ słuchałem jej skarg, jej wychwalań się, a czasem jej milczenia. Ponieważ jest moją różą. Wracam więc do niej.
- Piosenka-wiązanka ("Baby...", "Brunetki, blondynki...", "Bo z dziewczynami...")
- Życzenia i kwiaty.
Wykorzystano:
1. A. De Saint- Exupery: "Mały książę"
2. E. Gałczyńska, Z. Garczyk: "Uczcijmy wierszem i piosenką"
Publikacja dodana do Archiwum 29 października 2003 r.
|