|
Elżbieta Postawa, Krzysztof Szkudlarek, Gimnazjum Publiczne im. Władysława Stanisława Reymonta w Kłodzku |
|
Sposoby krzywdzenia dziecka w rodzinie i skutki doświadczanej przemocyWarsztaty dla rodziców
|
|
Cel spotkania
Uświadomienie form przemocy stosowanych wobec dzieci przez rodziców oraz potrzeby wychowania bez przemocy, jako warunku położenia kresu przemocy w naszym społeczeństwie.
Materiały
Przygotujmy dla każdego rodzica kartki z napisami PRAWDA, FAŁSZ.
Organizacja
Przygotujmy salę do spotkania z rodzicami i ustawmy krzesełka w kole. Rodziców poprośmy o zdjęcie okryć i zajęcie miejsc.
Przebieg warsztatów
I. Wprowadzenie Rodziców do tematu i zmotywowanie do aktywnego uczestnictwa w spotkaniu
Prawem każdego dziecka jest posiadać rodzinę i wzrastać w niej w atmosferze życzliwości, zrozumienia, w poczuciu szczęścia i miłości. Kojarzyć dom z ciepłem rodzinnego ogniska, a mamę i tatę z tymi jedynymi na świecie, którzy kochają bez względu na wszystko, umieją zrozumieć, pomóc, wybaczyć. Powinno być jak w bajce: dzieci i rodzice żyją długo i szczęśliwie.
Znana wszystkim rzeczywistość, wskazuje, że bywa inaczej. W ogólnopolskich wiadomościach roi się od różnych szokujących społeczeństwo informacji, a to, że matka uknuła i kierowała zabójstwem swojego kilkuletniego synka, innym razem, że kilkunastoletni chłopak zabił siekierą śpiących rodziców, kiedy indziej, że matka pozostawiła w domu - bez opieki i jedzenia - gromadkę kilkuletnich dzieci, które zginęły w pożarze.
Starsi ludzie szukają pomocy za pośrednictwem programów telewizyjnych, bo własne dziecko wyrzuciło ich w środku zimy z domu, który przed laty wybudowali.
Czy aby pod naszym okiem, może u sąsiadów, nie toczy się dramat dziecka, czy też za przyczyną dorosłego dziecka - jego matki, ojca?
Dramaty rodzinne nie zawsze zaczynają i kończą się w rodzinie.
Ileż emocji i prób znalezienia odpowiedzi na pytania: "jak to możliwe?", "dlaczego?" wywołują wieści o tragedii, kiedy to słyszymy, że rodzice stracili dziecko, bo dwie koleżanki zamordowały kilkunastoletnią rówieśniczkę, dlatego, że się im nie spodobała, bo grupa wyrostków napadła na biwakujących studentów, z których jeden zginął, a brat jego jest ciężko ranny itd.
W szkolnych ławkach siedzą uczniowie, którzy często od samego rana mają łzy w oczach. Nieliczni z nich dzielą się swoim bólem i problemami z kolegą, wychowawcą, pedagogiem, czasem proszą o pomoc. Jednak większość przeżywanych dramatów i problemów rozgrywa się w ich sercach i umysłach.
Coraz częściej mówimy i słyszymy, że nawet w "biały dzień" strach wyjść z domu, a o zmierzchu, to zbyt ryzykowne i że kiedyś tak nie było.
Niebezpiecznie jest zwrócić komuś uwagę na jego niewłaściwe zachowanie, bo kto wie, do czego ten ktoś jest zdolny. Lepiej nic nie widzieć i nie słyszeć, nie wtrącać się, bo można oberwać.
A tymczasem rośnie skala przestępstw, obniża się wiek młodocianych przestępców i zło góruje, bo dobroć, łagodność, wrażliwość, współczucie ginie przygniecione brutalnością, okrucieństwem, bezwzględnością wobec słabszych.
Wiele mówi się o przemocy i agresji u dzieci i młodzieży. Jakby mniej słychać o przemocy w rodzinie. Dlaczego tak jest? Może dlatego, że dzieci boją się i wstydzą mówić, a dorośli nie chcą źle mówić o dorosłych, o sąsiadach, o mężu, żonie.
Chyba czas uświadomić sobie, że trwając w tym stanie, rzeczy zarówno my, jak i nasze dzieci mogą bezpowrotnie utracić poczucie bezpieczeństwa, a nawet stać się ofiarami przemocy. A tego na pewno nie chcemy.
II. Prawda to, czy fałsz?
Zaprośmy rodziców do udziału w warsztatach "Mity i prawdy o przemocy doświadczanej przez dzieci w rodzinach".
Zapoznajmy rodziców z warunkami udziału w warsztatach.
- Prowadzący czyta pytanie, a każdy rodzic udziela na nie odpowiedzi przez podniesienie w górę kartki z wybraną odpowiedzią: PRAWDA, FAŁSZ.
- Po wybraniu odpowiedzi na pytanie, poprośmy rodziców o wypowiedzi uzasadniające ich wybór.
- Doprowadźmy do dyskusji na temat wynikający z pytania. Możemy podać rodzicom istotne informacje.
Propozycje pytań
oraz dodatkowe informacje dla nauczyciela do wykorzystania w trakcie warsztatów.
1. CZY DZIECKO JEST WŁASNOŚCIĄ RODZICÓW?
Dziecko nie jest własnością rodziców i ma swoje prawa.
Konstytucja RP, Karta Praw Rodziny, Ustawa Oświatowa dają rodzicom pierwszeństwo w wychowywaniu dzieci, zgodnie ze swoimi przekonaniami, wiarą, tradycjami rodzinnymi, ale nakładają na rodziców także i obowiązki dbania o dziecko, o jego zdrowie, potrzeby, rozwój, edukację, aż do momentu usamodzielnienia się.
Rodzice otrzymują prawny i społeczny mandat zaufania, że zrobią to dobrze. Jak długo nie ma podstaw do ingerencji, tak długo nikt - w tym też Państwo - nie może się wtrącać w wychowanie dziecka w rodzinie.
Jednak zwyczajowo w Polsce rodzicom przyznaje się prawo własności do rodzonego dziecka. Tylko w skrajnych przypadkach krzywdzenia dziecka, co trzeba rodzicom udowodnić, podejmowane są działania interwencyjne, karne. Udowodnienie winy rodzicom krzywdzącym własne dziecko, bywa bardzo trudne, np. w przypadku przemocy psychicznej - niemalże niemożliwe. W kodeksie karnym zaznacza się co prawda, że za znęcanie się nad dzieckiem grozi kara, ale kary fizyczne nie są zakazane żadnym kodeksem czy ustawą.
2. CZY PRZEMOC JEST TYLKO WTEDY, GDY SĄ WIDOCZNE ŚLADY POBICIA?
Nie trzeba mieć siniaków i złamanych kości, aby być ofiarą przemocy domowej.
Ustalmy z rodzicami rodzaje krzywdzenia dziecka.
Wyróżnia się 4 formy krzywdzenia, złego traktowania dziecka:
- maltretowanie fizyczne,
- krzywdzenie psychiczne (emocjonalne),
- wykorzystywanie seksualne,
- zaniedbywanie (niezaspokajanie jego potrzeb biologicznych i psychicznych).
To tylko umowny podział. Tam, gdzie jest przemoc fizyczna, jest też i psychiczna. Nadużyciu seksualnemu może towarzyszyć przemoc fizyczna i psychiczna, a także zaniedbanie (zmuszanie do zarobku). W różnych sytuacjach, któraś z form przemocy dominuje.
3. JEŚLI DZIECKO JEST BITE, TO ZNACZY, ŻE NA TO ZASŁUGUJE?
Nikt nie ma prawa bić i poniżać kogokolwiek bez względu na to co zrobił. Poprośmy rodziców o podanie powodów bicia dziecka.
Rodzice biją dziecko, nie dlatego, że zasługuje, ale dlatego, że:
- Mają nad nim przewagę (siła i rola).
- Tak pojmują karę za przewinienia dziecka.
- Chcą uzyskać zmianę w zachowaniu, poprawę w nauce, wymusić posłuszeństwo, wywołać strach przed powtórzeniem sytuacji za którą zostało ukarane.
- Brakowało im argumentów, biją "z nerwów" i z niemocy ,"...bo ile razy można mówić".
- Dziadkowie bili naszych rodziców, rodzice nas, a my bijemy swoje dzieci.
4. CZASEM WARTO "PRZETRZEPAĆ" DZIECKU SKÓRĘ?
Zapytajmy Rodziców: Jakie kary fizyczne stosują rodzice wobec dzieci?
Przemocą fizyczną jest: popychanie, odpychanie, obezwładnianie, przytrzymywanie, rzucanie małym dzieckiem, potrząsanie, policzkowanie, szczypanie, kopanie, duszenie, bicie otwartą ręką i pięściami, bicie przedmiotami, ciskanie w kogoś przedmiotami, parzenie, polewanie substancjami żrącymi, użycie broni, porzucanie w niebezpiecznej okolicy, ale też nie udzielanie koniecznej pomocy.
Zapytajmy Rodziców: Czym rodzice biją swoje dzieci?
Jeśli nawet nie używają żadnego "narzędzia", to i tak najczęściej biją pod wpływem silnego wzburzenia, kiedy nie potrafią ocenić i wyważyć używanej wobec dziecka siły i bywa, że okładają je na oślep.
O skutkach kar fizycznych najwięcej powiedzieć potrafią lekarze, którzy u małych dzieci stwierdzają złamania, zwichnięcia, kości, krwiaki w głowie, sińce na ciele w różnym stadium gojenia, ślady po przypalaniu papierosem, itd. Starsze dzieci ukrywają ślady i np. w czasie upału zakładają długie spodnie i bluzki z długimi rękawami.
5. RODZICE MAJĄ PEWNOŚĆ, ŻE PO ZASTOSOWANIU KARY FIZYCZNEJ, DZIECKO NIE ZROBI WIĘCEJ TEGO, ZA CO ZOSTAŁO UKARANE?
Strach przed karą może spowodować, że dziecko będzie bardziej pilnowało, aby rodzice nie dowiedzieli się, co "zmalowało". Jeśli oceni, że to "coś", za co zostało fizycznie ukarane jest na tyle atrakcyjne, że warto oberwać i popłakać, ale zaryzykować, że się uda, to zachowanie i sytuacja może się powtórzyć.
Zmiana zachowania na zgodne z oczekiwaniami rodziców jest bardziej prawdopodobna, jeśli dziecko zrozumie i uzna za swoje argumenty rodziców - internalizacja norm, wartości, wzorów zachowań.
6. KARY FIZYCZNE UCZĄ DZIECKO WŁAŚCIWYCH ZACHOWAŃ?
Dziecko karane fizycznie uczy się, że za przewinienia i błędy należy karać fizycznie. Dlatego też wymierza sprawiedliwość innym na podwórku, w przedszkolu, w szkole, na ulicy. Uczy się agresji i rozwiązywania konfliktów, wyrażania gniewu, złości za pomocą pięści, przy użyciu narzędzi i broni.
Agresja rodzi agresję. Bici będą bić - również w dorosłym swoim życiu.
Dziecko bywa karane (nie tylko fizycznie) z błahego powodu, natomiast poważne przewinienia bywają "niezauważone" przez rodzica, któremu akurat nie chce się z różnych przyczyn karać dziecka. Wychowywane w ten sposób, gra z rodzicami w ruletkę "uda się, czy też nie", aby tylko uniknąć kary.
O ile w młodszym wieku kary fizyczne mogły być przez dziecko akceptowane, to stosowane w wieku dorastania wywołują już tylko bunt, który może być różnie manifestowany, np. odbije sobie na innych - może na rodzeństwie, jawnym buntem i przekorą. Częste i silne doświadczanie przemocy fizycznej w efekcie sprowadzić może dziecko na złą drogę: ucieczka z domu, wejście do grupy społecznie szkodliwej, starsze może bronić się, stosując przemoc fizyczną wobec rodziców.
Rodzice muszą mieć świadomość, że gdy nastolatek podrośnie i przerośnie rodziców, nabierze tężyzny, to stracą oni swój argument, jakim była siła paska, kabla, czy nawet ręki. Wtedy siła fizyczna będzie po stronie synka czy córki.
7. CZY RODZICE KRZYWDZĄ EMOCJONALNIE SWOJE DZIECKO?
Zapytajmy Rodziców: Z jakimi zachowaniami wobec dziecka kojarzą przemoc psychiczną?
Przemoc psychiczna nie zostawia śladów w postaci siniaków czy otarć naskórka, ale bywa niezwykle niszcząca dla bezbronnego wobec niej dziecka - wywołuje strach, obawę, przerażenie, poczucie niesprawiedliwości, krzywdy, osamotnienia, poczucie winy.
Przemoc ta może przybrać formę straszenia i grożenia (np. "jak wrócisz ze szkoły, to pogadamy!", grożenie wyrzuceniem z domu), posługiwania się krzykiem, wyszydzania, wykpiwania, upokarzania i poniżania, obdarzania niewybrednymi epitetami lub wypowiadaną spokojnym tonem miażdżącą krytyką.
Niektórzy rodzice maltretują psychicznie swoje dzieci niezwykłym rygoryzmem czy pedantyzmem (dla dobra dziecka, oczywiście - "niech się nauczy porządnej roboty"), inni specjalizują się w szantażu uczuciowym - wymawiają dziecku, że to z powodu jego zachowania rozpadła się rodzina lub że "mamusię tak bardzo boli serce".
Przemocą psychiczną jest też stawianie przed dzieckiem wymagań, których nie jest w stanie spełnić.
8. NADOPIEKUŃCZOŚĆ JEST PRZEMOCĄ?
Nadopiekuńczość to także przemoc psychiczna. Jest to forma przemocy wobec dziecka, bo w intencji bezgranicznej miłości i poświęcania się dla dziecka, zabija się w nim lub nie pozwala rozwinąć własnemu "Ja". Pozbawia się je możliwości podejmowania samodzielnych decyzji, a więc skazuje się na uzależnienie od siebie, a w późniejszym czasie od innych. Dziecko nie ma możliwości uczenia się na doświadczeniach, dokonywania wyborów i nabywania wiary w siebie. Może być zawsze zbyt ostrożne, skrajnie niezaradne życiowo, bo niezdolne do podejmowania nawet najprostszych decyzji. Może chętnie złożyć swój los w rękach innych, np. jakiejś sekty.
9. CZY DZIECI POWINNY BYĆ WYCHOWYWANE BEZSTRESOWO?
Rodzice najczęściej kojarzą bezstresowe wychowanie z brakiem kar i ograniczonymi wymaganiami wobec dziecka. Może też ze spełnianiem jego kaprysów i zachcianek, podporządkowaniem życia rodzinnego dziecku, zmienianiem raz podjętej decyzji, czy planów pod wpływem nacisków dziecka, z uległością wobec dziecka, pozostawieniem mu nieograniczonej niczym swobody.
Zapytajmy Rodziców: Jakie są skutki takiego bezstresowego wychowania?
Chronienie dziecka przed najmniejszym stresem, to druga skrajność sytuacji, kiedy to dziecko narażane jest na przeżywanie stresów ponad jego możliwości wiekowe i rozwojowe, a nawet zwyczajnie ludzkie.
Wychowanie bezstresowe nie pozwala uodpornić się na stres i wbrew zamierzeniom rodziców jest przyczyną stresów, gdyż dziecko szybko przekona się, że świat za progiem domu nie jest tak wyrozumiały, tolerancyjny, uległy i posłuszny dziecku jak rodzice. Takie wychowanie powoduje, że dziecko nie wyrasta z egoizmu, nie umie sprostać wymaganiom, oczekiwaniom społecznym i czuje się nieszczęśliwe w przedszkolu, w szkole. Ma trudności w kontaktach z otoczeniem, bo nikt oprócz mamy i taty nie chce mu ofiarować więcej, niż od niego otrzyma, a ono przecież nie potrafi dawać, dzielić się, liczyć się z potrzebami innych. Takie dziecko może być przekonane o wrogości świata wobec niego i w dążeniu do wyegzekwowania "Ja chcę..." może podjąć walkę z "wrogami", stosując chwyty "poniżej pasa" takie jak agresja lub przemoc.
W dzisiejszym wychowaniu chodzi o to, aby uodpornić dziecko na stresy, poprzez uczenie go racjonalnego myślenia, radzenia sobie z trudnymi sytuacjami, przykrymi uczuciami i emocjami.
10. WYKORZYSTANIE SEKSUALNE NIE ZDARZA SIĘ W RODZINIE?
Ten rodzaj krzywdzenia dziecka jest najtrudniejszy do wykrycia i zdiagnozowania, dlatego, że fakty seksualnego napastowania czy molestowania są zwykle tajone. Na utrzymaniu sprawy w tajemnicy zależy zarówno sprawcy, jak i dziecku, które boi się, wstydzi lub nie wie komu o tym powiedzieć. Jeżeli zdecyduje się mówić, to i tak nie zawsze zostaje wysłuchane i poważnie potraktowane.
Dzieci są wykorzystywane w rodzinie seksualnie przez ojców, rodzeństwo, wujków, dziadków, ale też przyjaciół rodziny.
Nadużyć seksualnych dopuszczają się również matki, tylko że ich przemoc, z racji zabiegów pielęgnacyjnych przy młodszym dziecku, nie jest łatwa do stwierdzenia.
Im dziecko starsze, tym lepiej rozumie, co się stało lub dzieje. Przeżywa dramat, bo doznaje upokorzenia i krzywdy od kogoś, kogo kocha i od tego, kto powinien być mu ojcem, bratem. Powoduje to rozdarcie wewnętrzne.
Wykorzystanie seksualne zaznacza się w trwały sposób na poczuciu godności dziecka, pozostawiając w nim złość, wstyd i głębokie poczucie winy. Niektóre ofiary spostrzegają swoje ciało jako wstrętne, nadające się tylko do wykorzystania.
Zmuszanie syna do współżycia z matką, w sposób szczególny rani chłopców i często powoduje zaburzenia w ich osobowości i zdrowiu psychicznym. Bywa, że stają się charakteropatami, mordercami na tle seksualnym i potrafią być szczególnie okrutni.
Dzieci wykorzystywane seksualnie w późniejszym swoim życiu bardzo często stosują wobec innych przemoc, narkotyzują się, topią problemy w alkoholu, wykazują zaburzenia seksualne, trudnią się prostytucją, mają tendencje samobójcze i zaburzoną osobowość.
11. DZIECKO ZANIEDBANE JEST CZĘSTO BRUDNE I GŁODNE?
Zapytajmy Rodziców: Z jakimi zachowaniami rodziców wobec dziecka kojarzy się zaniedbywanie?
Zaniedbywanie jest bardzo specyficzną formą przemocy wobec dzieci. Najczęściej polega ono na niewystąpieniu pewnych zachowań (które powinny wystąpić) i prowadzi do niezapewnienia lub uniemożliwienia zaspokojenia potrzeb dziecka.
Krzywdzeniem dziecka jest pozostawianie go przez wiele godzin bez jedzenia, bez opieki, ale też nie zgłoszenie się do lekarza z chorym dzieckiem, nie leczenie, nie podawanie leków choremu dziecku.
Zaniedbywane są dzieci, które pozornie mają wszystko, bo piękny dom, swój pokój, a w nim komputer. Im brakuje tylko rodziców, którzy w pogoni za pieniądzem zapomnieli o tym, że mają dziecko, któremu są potrzebni.
Krzywd doświadczają dzieci, których rodzice nie mogą poukładać własnego życia i tak są zajęci sobą, że choć spędzają z dzieckiem wiele czasu pod jednym dachem, to ono czuje się osamotnione.
Dzieci zaniedbywane bywają nieprawnie nieposyłane do szkoły, wykorzystywane do zarobków, zmuszanie do żebractwa, wystawiane na wpływy niemoralne i kryminalne.
12. ALKOHOLIZM JEST PRZYCZYNĄ PRZEMOCY?
Uzależnienie od alkoholu nie zwalnia od odpowiedzialności za czyny.
Należy karać sprawcę przemocy i leczyć jego chorobę.
Wiele dzieci doznaje krzywd w domu, gdzie jest problem alkoholowy. Problemy współuzależnienia, pijackich awantur, "wychowywania" dziecka przez pijanego ojca, strach w oczekiwaniu na powrót do domu z pracy pijącego rodzica, problemy biedy, wstydu, upokorzenia wiążą się z przemocą, która często trwa i trwa, tylko zmieniają się sposoby krzywdzenia dziecka. Piją ojcowie, piją matki, a dziecko martwi się o wszystko, w tym też o to, w jaki sposób zapewnić środki materialne na zaspokojenie podstwowych potrzeb.
13. DOZNAWANIE PRZEMOCY W RODZINIE JEST PRZEZNACZENIEM I NALEŻY SIĘ Z TYM POGODZIĆ?
DZIECKO - ofiara przemocy i jego RODZINA nie są w stanie pomóc same sobie. Do kogo można pójść z informacją o tym, że ktoś używa przemocy wobec dziecka? Powiedzmy rodzicom, gdzie można uzyskać pomoc.
- u pedagoga lub psychologa szkolnego,
- w poradni psychologiczno-pedagogicznej,
- w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie,
- w Ośrodka Pomocy Rodzinie,
- w Ośrodka Pomocy Społecznej.
Można zgłosić sprawę przemocy doznawanej przez siebie i innych do:
- prokuratury,
- do specjalistów ds. nieletnich w każdej jednostce Policji,
- do Wydziałów Rodzinnego i Nieletnich w Sądzie Rejonowym,
- Niebieska linia - tel bezpłatny: 0-800 12 00 02,
- pomoc telefoniczna, oraz punkty konsultacyjne w całej Polsce dla ofiar przemocy domowej.
III. Rundka
Poprośmy Rodziców o podzielenie się z grupą najważniejszą refleksję z dzisiejszego spotkania.
Literatura
- Brągiel J.: Zrozumieć dziecko krzywdzone, Opole 1994.
- Brągiel J.: Rodzina z problemem alkoholowym, Opole 1995.
Publikacja dodana do Archiwum Internetowego Serwisu Oświatowego Awans.net 6 grudnia 2003 r.
|
|
|